Na wschód od Edenu W cieniu wiązów W tramwaju zwanym pożądaniem Listonosz puka Zawsze dwa razy Dziewczęta z Nowolipek Szepcząc czułe słówka A im To jak Arizona Dream
Autoironia jakby A listonosz to jakiś talizman czy tylko symbol ? Czyta się niezwykle lekko lecz zapamiętuje z przytupem ;) Pomysłowe są Twoje utwory Mirku , przyznaję miłego dzionka ;)
tekst fyrflowski jak zawsze, zatem inny, osobny, a przez to uwagi godzien tytuł zainspirował mnie tak dalece, że może warto o jakimś lokalnym nobelku pomyśleć :) jestem bardzo za, jak zawsze zresztą, fajnego dzionka :)