Menu
Gildia Pióra na Patronite

W ogrodzie duszy

Na mojej ziemi
Pod mymi stopami
I tej co dzierżawi
Mój ciemny cień

Zasadziłem mały pęd
Między kamieniami
Na wolnej ziemi
Której nie chciał nikt

W księdze metafor
Imię mu nadano
Wiara w siebie
I w głowie kwitł

Gdy szybko rósł
Przycinałem go
By zapuścił w grunt
mocniejsze korzenie

Podlewałem codziennie
Łzą wzruszeń
A on w nagrodę
Pięknie kwitł

Lecz w imię walki
O przestrzeń życiową
Zapuściły chwasty
Swe korzenie i cierń

Odcięły ciernie kwiat
Od wesołego słońca
A łzy choć płynęły
Wilgoć wyssał chwast
została tylko gorzka sól

103 446 wyświetleń
1204 teksty
141 obserwujących
  • szpiek

    23 September 2014, 18:34

    Pomyśli Się ;)

  • RozaR

    22 September 2014, 22:38

    Dobry czasami wybitny a czasami poprawić trzeba - ostatnią strofę koniecznie. Ogólnie to uzanie .