Menu
Gildia Pióra na Patronite

Galareta - wspominajnik zwyczajny

Mój wujek
ze schizofrenią w ustach
na muchy miał lep
powiewający jak warkocz śmierci
obok pożółkłego klosza

Jego brunatne zęby
ze szczelinami
w których wirował dym z papierosa
a przeciąg grał Humoreską Dvoraka

Kiedy było dobrze
to świat malował
i robił kanapki do parzochy
a do tego miał miłość
której ściągał brązowe pończochy

Ciężki w przeciągu
powiewał żółty lep z muchami
a Andrzej wypuszczał w sufit dym
i palił popularnego papierosa...

128 106 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • RozaR

    6 August 2017, 07:11

    Nie - ale dałem na wyrost .

  • RozaR

    5 August 2017, 22:25

    hmmm
    to ciepło jeszcze nie udowodnione

  • RozaR

    5 August 2017, 07:33

    Obraz dobrze oddany .
    Za letnią wodą - wspomnień czar

  • fyrfle

    5 August 2017, 01:07

    Dobrze że tu publikujesz