mnie (j)est całkiem
tak nie do pary
jakby wydziarano skazę
na prawym policzku
w miejscu gdzie mam dołek
wpadają wszystkie uśmiechy
jestem
czasem zwyczajnie
przylepiona do szyby
z przyzwyczajenia patrzę
czy światła przecinają drogę
nic mnie jednak nie oślepia