szkoda
leżymy
oddychając błotem
przytuleni do ziemi
cieplejszej
od ludzi
padały pojedyncze
strzały
i głowy
duszone niemocą
czułem
zbliżające się
szybko
równomiernie
ci obok już wolni
świst
tak blisko
zamknąłem oczy
jakby całując
błogi koniec
stoi już nade mną
i
cisza
szmery
poszukiwania
nie ma
zabrakło
rozkaz
przeżyłem
szkoda
Autor
1139 wyświetleń
14 tekstów
51 obserwujących
Dodaj odpowiedź 10 February 2011, 16:45
0 ... czekając na śmierć człowiek modli się o wybawienie... a gdy przychodzi to zaczyna się zastanawiać... czy aby śmierć nie była lepszym wyjściem...
Odpowiedź