Kocham Twoją magię patrzenia Chcę zatrzymać wskazówki zegara Smakować z Tobą życie Tyle miejsc nieodkrytych Twoje słowa pachną nadzieją Jak czterolistna kończyna dajesz szczęście. Ogrzej mnie dłońmi Podzielimy ogień na dwoje Moja dusza taka wygłodzona Stop moje serce Niech wodospad nas zaleje Potok naszych słów Żar naszych ciał Niech spływa miłość jak miód W kokosowej posypce dreszczy Zrzuć ze mnie płaszcz Ciemności i lęku o jutro Rozgoń czarne zasłony Stąpaj delikatnie A ja zatańczę na naszej łące Kocham to ogrodowe ciepło Ten zapach kawy rano Nasze splecione dłonie Chwile szczęścia jak Jesteś…