Nadzieja
Kiedy chcę
Opowiedzieć o sobie
Wtedy wiem
Zawsze brakuje mi słów
Jaka długa droga
Długa i daleka
Od milczenia do słowa
- do człowieka
Przecież wziąć
Czyjąś dłoń w swoje ręce
Znaczy to
Czasem wiecej niż najwięcej
Na miliony pytań
Jedna jest odpowiedź
Dla człowieka wszystkim
- drugi człowiek
Zjawia się
W szumie dni, dni codzinnych
Ciszy lęk
Niemy grom, pelen gróźb
Słońce gdzieś za mgłami
Świt znużony troską
Bądź, nadziejo, z nami
- zostań, siostro
Śpiewa las
Czy słyszycie, co śpiewa
Jaką treść
Szepcą drzewa do drzew
Zaufajmy sobie
I nadziei siostrze
Najtrudniejsze zawsze
- to najprostsze.
Autor
1060 wyświetleń
12 tekstów
0 obserwujących