Jeszcze pamiętam ich twarze, choć tracą swe kształty, robią się bardziej szare, takie zamazane. Jeszcze pamiętam ich głosy, choć dźwięk w uszach już mocno zmieniony. Zniekształcają się myśli - myśli i wspomnienia. Pamięć zawodzi. Chcę pamiętać, lecz to takie ulotne. Chcę pamiętać co tak ważne jest, wasze twarze Uśmiechy, zdarzenia. Pamiętam bardziej cienie. Teraźniejszość uszła razem z wami. Przeszłość zatarta w starych fotografiach. Tracę was, każda sekunda oznacza niepamięć. Każda sekunda oznacza zatarcie.
Pamięć zawodzi mnie, tracę Was. Raz już straciłem tracę i drugi. Ostatni?
ładny temat, ładnie prowadzony ale po co "ich", tutaj zaimki osobowe nie są potrzebne, jak w większości tekstów w których "oni" nie nabierają tożsamości ziomków, aborygenów, indian, żydów, kosmitów itp, ostani wers z pytaniem "ostatni?" defloruje narastające napięcie, może warto je podtrzymać słowem "trzeci" i tak zostawić, albo jeszcze coś dopisać w dźwiękach rosnącego protestu przeciwko utracie lub przeciwko pogodzeniu? pozdrawiam