Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nad głową pociągi

Idę przejściem podziemnym
stalowym
betonowym

te mdłe ściany
wyklejone obrazkami
z przerażonymi świętymi
mogłyby wiele powiedzieć
skupiając się w perspektywie
z wyłupiastym czarnym okiem

ktoś na ścianie
zostawił mocz
a ktoś napisał - kocham z Węglińca Ewę
tu klęczące światło zlizuje mrok
z brudnych barierek

krok

zielony śmietnik
a w nim
karton po mleku
kobieta faluje udami
na ławce w uśmiechu

marka
z dworca PKP Bolesławiec

128 104 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
  • sprajtka

    8 January 2013, 11:32

    Wędruję wraz z Tobą przewodniku...

  • słoneczniki

    8 January 2013, 11:12

    Potrafisz ściągnąć słowami w przerażającą rzeczywistość

  • misiek45

    8 January 2013, 11:11

    Bardzo realistyczny wiersz ,minęły już czasy gdy dworce PKP tętniły życiem,u mnie jest to samo ,pamiętam dworzec we Wrocławiu latach 80 ten zgiełk,światła ,pełno różnych ugrupowań młodzieży hipisów i panków gdyż był akurat koncert Perfektu,był dla mnie najpiękniejszym dworcem świata,wspaniałe czasy...ach rozmarzyłam się -pozdrawiam Piotrze serdecznie;)