Co byłoby gdybyś...
Gdybyś stworzył mnie źdźbłem trawy
rozkołysał na wietrze leciutko
każdym świtem budziłabym świerszcze
nucąc piękne ballady cichutko.
Te wtórując na skrzypkach by grały
raz po raz... skoczne nuty wtrąciły
dzień nie tylko byłby wtedy radosny
ale również pogodny i... miły.
Mógłbyś patrzeć na nutki jak strumyk
które... wijąc się płyną polami
płatki kwiatów łaskocząc rozchylą
by pachniały pięknymi dźwiękami.
W rytm tych jakże cudownych melodii
będą tańczyć i... barwne motyle.
Ty podziwiałbyś piękno natury
nazwał wiosną i... latem te chwile.
I choć wkrótce pokryłby nas puch
znikną kwiaty pod śniegiem i... ja
to wciąż słuchać będziesz melodii
które świerszcz zza kominka Ci gra.
Lecz... nie trwałoby to nazbyt długo.
Znowu wzeszłabym młodym źdźbłem trawy.
Namalowałbyś słońce na niebie
rozkołysał mnie znów... dla zabawy.
Dodaj odpowiedź 28 August 2013, 11:29
0 Aga pięknie rozkołysałaś mnie tym utworem
coś ślicznego
pozdrawiamOdpowiedź 25 August 2013, 15:50
0 Pięknie napisane Agnieszko ,lekkośc króluje w wersach -pozdrawiam milutko i pięknego dnia Ci życzę:))
Odpowiedź 25 August 2013, 12:14
0 Czarujący wiersz Agnieszko.
Twoje słowa jak nici,
tkają piękne dywany.Odpowiedź 25 August 2013, 10:08
0 Źdźbło trawy... przepięknie wymyśliłaś... aż się chce być wiatrem :), albo motylem... ale zbyt ciążki jestem... chyba :).
Dzień zacząć od przeczytania tak pięknego wiersza to magia... to tak jakby być obdarowanym najpiękniejszym uśmiechem...
Czarujesz Agnieszko... :)Odpowiedź 25 August 2013, 09:00
0 Ile trzeba mieć w duszy kolorów, by namalować tak piękny obraz...
Pozdrawiam serdecznie, Agnieszko;)Odpowiedź 25 August 2013, 00:59
0 Piękny wiersz :)
Aż nocą słońce poczułam :)Pozdrawiam cieplutko :)
Odpowiedź