Dzięki Michale, lubię gdy moje teksty trafiają gdzie trzeba:)
Wdechu Masz rację. Każde zamknięte drzwi to sprawka jakiegoś człowieka. Aczkolwiek nie o tym jest wiersz:) Raczej o niknącej nadziei i wypieraniu ze świadomości wspomnień i osób, których miejsce jest gdzie indziej :) Czas sprawia, że nawet najgłębiej wyryte obrazy powoli zanikają. Pozdrawiam:)