Przeszłość
Grzecznie, z wyczuciem taktu;
weseląc się, łagodnie.
Zmiany, zmiany.
Upominasz się o siebie;
głośno wołasz - krzyczysz:
Zmiany! Zmiany!
Czy już zapomniałem?
Mówisz, że w ogóle nie próbowałem.
Zmiany?
Jestem tym samym człowiekiem;
w tym samym świecie,
w którym żyjesz.. już tylko jako wspomnienie.
8687 wyświetleń
65 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!