Menu
Gildia Pióra na Patronite

28 lat później

Gorzka jest ta łza
Gdy głową bijesz o mur
I za cegłami, co spadają
Słyszysz swoją pustkę

Masz swój skarb
Czujesz że jest coś wart
Bo mówi o nim świat
I nie możesz dzielić się

Byłem dziś na mieście
Który to raz
Mijałem zombie
Które polują na mnie

I choć czuję się
Jak wytworny myśliwy
Zmęczony już jestem
Byciem celem

Gdy wracam do domu
Jak orzeł
Jestem ponad światem
Dumnie szybuję z zimnym wiatrem

I ten świat moim domem
Z którym nie umiem żyć
Raz ponad, w przestworzach
Raz pod, w czeluści piekieł

A w moim domu
Pilnie strzegę skarbów
Kto pokona mnie
I uwolni od nich ?

Usiądziesz na moich skrzydłach
Polecimy razem, będę jak ptak
Demony będą znów ludźmi
Będę wolny tak ...

103 446 wyświetleń
1204 teksty
141 obserwujących
  • onejka

    2 January 2019, 09:26

    Wow, tylko powiem ...

  • Naja

    1 January 2019, 15:21

    Niedoskonałość świata boli. Nie zawsze pomaga, że staramy się go postrzegać takim jakim miałby być, zamiast jakim jest. Rzeczywistość jest silniejsza...

    Dobrze to przedstawiłeś :-)

  • szpiek

    1 January 2019, 09:01

    Tytuł nawiązuje do filmu "28 dni później". Pozdrawiam w Nowym Roku

  • marka

    1 January 2019, 08:32

    Początek jak kadr z filmu...Ciekawe i obrazowe.

  • RozaR

    31 December 2018, 21:09

    Dwa pierwsze wersy naprawdę dobre.

  • 31 December 2018, 14:14

    Ciekawe.
    Pozdrawiam jeszcze w starym :))