powierniczki
gasną gwiazdy
mej duszy
milczące przyjaciółki
bez granic
lęku
zwierzam się im z dnia
grzesznych myśli
i snów niespokojnych nocy
nie pytają
nie ganią
słuchają w swym
bezdźwięcznym blasku
nikt nie zna mnie
jak one
z zimnego piękna uplecione
na ciemnym nieboskłonie
żegnajcie
cały dzień rozstania
lecz wiem
wrócicie
na kolejne wyznań chwile
Autor
159 517 wyświetleń
1079 tekstów
54 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!