Nie ma już ciebie i nie ma już ich ...
Ej ty, którym kiedyś byłem ...
ja też cię już zostawiłem
i dobrze, że życie skończyłeś,
to w którym jak w piekle żyłeś.
Ej ty, którym niegdyś ja byłem ...
to ty piłeś a nie ja piłem
i w końcu od tego umarłeś
a potem się ja narodziłem.
I cieszę się, że już cię nie ma
a tych, którzy myślą, że jesteś
dziś jestem zmuszony olewać,
bo dla mnie umarli też wreszcie.
Ci którzy życzyli ci śmierci
niech cieszą się teraz nie wiedząc,
że jesteś w ich chorej pamięci
a ja już daleko, się ciesząc.
Autor
71 143 wyświetlenia
1139 tekstów
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!