Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kres

dźwiękiem skrzydeł
poszarpanych w locie

z ziemi do nieba

dusza się odrywa
od ludzkiego zwierciadła

choć bez niej
ciało - pusty futerał

bo ileż trzeba mieć sił
by wiarę dźwigać w sobie

pamiętając zawsze

że gdzieś tam
już świt

kończy się zły sen

101 655 wyświetleń
954 teksty
266 obserwujących
  • Adnachiel

    21 August 2021, 09:40

    Jestem tutaj tak mało, że właściwie to już mnie nie ma :P
    Nie lubię przeciągów Kejt, ale... "kołaczcie, a otworzą wam".

    :)

    • kati75

      21 August 2021, 10:24

      Trudno, ale gdy wiesz,że nikt nie otworzy na cóż starania?Jestem a jakoby mnie nie było ...a wiesz ,jesteś okropny😛

    • Adnachiel

      21 August 2021, 10:42

      W końcu się z Tobą mogę zgodzić :) Okropność dobrze mi wychodzi i... jest fajna :P

    • kati75

      21 August 2021, 10:43

      W pisaniu jesteś świetny to się wyrównuje;-)D

  • kati75

    20 August 2021, 21:06

    https://youtu.be/_X7SgllcCSE Jeśli musisz odejdź,ale drzwi zostaw uchylone ...

    Video _X7SgllcCSE
  • Adnachiel

    7 October 2016, 19:15

    Smoku, wzbogacasz, żebyś wiedział.
    Dzięki więc :)

    Co do wszelkich przepowiedni tu głoszonych, nie mam pytań.
    Haha!

    Miłego :)

  • 7 October 2016, 18:28

    Pozwolę sobie tylko zauważyć, że żadnych głupot tu nie robimy, nie usiłujemy niczego wpychać do pomidora, bo nie jest możliwe osiągnięcie w tej kwestii sukcesu. Przy okazji, a próbowałeś z rzodkiewką? Może wysiłek wpłynie na podniesienie temperatury i przez to ukoi ból głowy? ;)
    Pozdrawiam. :))

    Adnachielu, wybacz mi, że swą nieskromnością znów wzbogaciłem cytaty. :P
    Miłego wieczoru. :))

  • Adnachiel

    7 October 2016, 17:06

    Hehe, nareszcie yesteś :)
    Twoja nieobecność jest zubożeniem cytatów i nie można do niej dopuszczać.
    Tak, znowu to samo, jak śpiewała Britney: Oops I did it again! :D
    Dziękuję.
    I pozdrawiam :)

  • 7 October 2016, 16:58

    Melduję się :)
    Z jednej strony smutek, zaduma, kres doczesności,
    a z drugiej nadzieja, świt i... bezkres nowego życia.
    Znów popełniłeś uskrzydlony tekst. :)
    Pozdrawiam. :))

  • Adnachiel

    6 October 2016, 16:56

    O! Moi Ulubieńcy :)
    Dziękuję Wam bardzo za każde słowo, które do mnie adresujecie.
    Za zadumę, Waszą obecność i docenienie.
    Z powodu tylu dobrości, z pewnością popełnię kolejny wiersz :)
    Chociaż za sprawą wczorajszej lirycznej opowieści giulietki, jeden już jest :)

    Wszystkiego dobrego!

    PS. Czekam jeszcze na mości smoka :)

  • MyArczi

    5 October 2016, 13:43

    Piękny:)

  • zapach_bzu

    5 October 2016, 12:42

    Piękny wiersz. Po jego przeczytaniu nasunęła mi się taka myśl, że koniec, to dopiero początek...
    Zazwyczaj czegoś lepszego... Tak.. Boimy się końców. A powinniśmy cieszyć się z nowych, przepełnionych szansami, początków :)

  • giulietka

    5 October 2016, 11:29

    przepięknie obrazujesz to, co niewidzialne, ale stale obecne
    prowadzisz przez komnaty ludzkiego wnętrza na dziedziniec, gdzie wstaje świt i zaczyna się nowy dzień
    dałam się całkowicie porwać i oszołomić tą wędrówką
    nie mogę się doczekać kolejnego wernisażu zwierciadeł duszy