Ktoś nieznany
Dziś na skroniach swej poduszki,
zamyślę się przed zaśnięciem.
Wcześniej nie było takiej pustki
Pojawiła się zimnym wietrznym muśnięciem.
Były czasem złe i dobre dni.
Czasem burze i huragany,
lecz więcej było tych słonecznych chwil,
kiedy byliśmy tacy zgrani.
A teraz jesteś jakby Cię nie było.
Kim Cię mogę dzisiaj nazwać,
kiedy myśli i słowa gdzieś giną?
Przyjaciel?
A może ktoś nieznany...
Autor
9132 wyświetlenia
105 tekstów
49 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!