Dzień się budzi jeszcze mgła wisi nad ziemią Słońce ziewa promieniami wita świat. Z sennych drzew spadają krople rosy. W trawie słychać pszczółek głosy. Gdzieś w oddali nieśmiałych ptaków unosi się śpiew.
Kwiaty już otwierają swe kielichy. Upiększają las urokiem swym. A oni przytuleni. Ich wonią odurzeni. W ciszy lasu odczuwają bliskość swą.
Na polanie gdzieś zajęczy słychać szept. Stado saren tańcem swym już wita dzień. I kukułka zakukała. Miłość im przypowiedziała. A oni pocałunkiem uwieńczyli ją.
Wysoko pod słońcem piękny słowik śpiewa pieśń. O dwóch sercach co w ciszy lasu złączyły się. Wiatr daleko pieśń unosi. I całemu światu głosi. O miłości i radości dwojga serc.