Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wędrówka

Droga daleka przede mną,
Przez góry, doliny,
Do chaty twej maleńkiej
na brzegu jeziora.
Gdzie świerszcz za piecem
gra swój koncert wieczorny,
A mnie jak nie ma,
tak nie ma...
Czeka na mnie ogród twój tajemniczy,
w którym skrzacik umościł posłanie.
Czeka i ma swe trwanie...
A ja idę i idę
dni, miesiące, lata,
Od początku świata
ku skończeniu świata...
Spójrz, tam bocian ma
swe gniazdo na drzewie,
tak jak w twoim ogródku.
Dzisiaj mi wszystko przypomina Ciebie!
A Ty ode mnie daleko, daleko,
w swej chatce pod lasem.
Czekasz i masz swe trwanie...
Jak ogród,
Jak skrzacik,
Jak świerszcz w kominie.
A ja idę i idę
przez bór ogromny,
Ciemny i dziki,
Wprost przeokropny!
Za borem jest jezioro,
Przy jeziorze chatka,
U drzwi tej chatki
wisi kołatka.
Zastukam,
Otworzysz,
Weźmiesz w ramiona
I moja opowieść jest skończona! :))

7007 wyświetleń
31 tekstów
8 obserwujących
  • Paticzek_84

    26 May 2010, 22:51

    Czyli pierwsze moje odczucie odnośnie historii opowiedzianej w tym wierszu, było właściwe, tym bardziej mi się podoba!!! cudowny stworzyłaś obraz dążenia do miłości, dla której warto pokonywać wszelkie utrudnienia... pieknie

  • Demonekpaulinka

    26 May 2010, 21:08

    Papiruska dziękuję za tak pozytywne opinie do moich wierszy! :D
    Pozdrowienia

  • Demonekpaulinka

    26 May 2010, 21:03

    Paticzek_84 miałam na myśli trudną drogę do miłości, którą w końcu odnalazłam! To miał być pozytywny, pełen nadziei wiersz... Dziękuję, że tak Ci się podoba! :))
    Pozdrawiam

  • Paticzek_84

    26 May 2010, 00:16

    lekki,Bardzo przyjemnie mi się czytało Twój wiersz, jest taki rytmiczny, melodyjny, piękny... Ale mam pytanie odnośnie interpretacji... czytałam go dwa razy i za każdym razem odebrałam go inaczej... czy to daleka droga do ukochanego, który czeka gdzieś daleko ale w końcu "weźmie w ramiona"?- wytrwałość w dążeniu do miłości, dla której wiele trzeba poświecić, czekać dni, miesiące, lata? czy może to wędrówka na spotkanie ze śmiercią, która gdzieś tam na nas czeka, a my z każdą chwilą zbliżamy się do niej coraz bardziej, aż któregoś dnia zakołatamy do jej drzwi..? A może coś zupełnie innego chciałaś przekazać w tym wierszu? Jestem bardzo ciekawa, ponieważ bardzo mi sie spodobał Twój wiersz i mocno zaintrygował