Perspektywa zbieżna - sepia
Dom spokojnej starości
starcy
jak kłody
odwłoki
na przesiąkniętych moczem prześcieradłach
żółtych jak gazety
stare
zalegają
pewna kobieta
jak kokon
zawisła na pasku
w popielatym płaszczu
bez listu pożegnalnego
w kieszeni
miała bluzkę z bistoru
w maki
czarną
na poręczy krzesła
wisiały rajstopy
mrok przysiadł
z przerażoną twarzą.
Autor
128 115 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!