Menu
Gildia Pióra na Patronite

Brak odpowiedzi.

Czy to szept cichy?
Czy to tylko głosik lichy?
Czy to dźwięk w mej głowie?
Co ja tu robie?
Czy to ja dzisiaj mówię ku Tobie?
Tak wiele pytań w głowie mojej
Tak wiele prób by uśmiech pojawił się na twarzy twojej
Czy Ty to zauważasz?
Czy uwagę na mnie zwracasz?
Nie! O litości moja
O… Boli już mnie głowa
Czy to smutki twe?
Czy tez problemy me?
Nie rozumiem, cisza milczy
Mój wzrok, jak ten wilczy
Spogląda, ofiary swej szuka
Ktoś do drzwi wybrednie puka
Wejdź, wejdź proszę.
Wejdź, ja Cie ujrzeć muszę
O cichy liściu na wietrze
O muskające powietrze
Czym, że ta cisza
Co jak biała myszą
Pojawia się i znika
Twoja twarz mi wciąż umyka
Twój wzrok mnie unika?
Czemu to ja szczęściem Twym nie mogę być?
Czemu to ja twe smutku nie mogę kryć?
Co ja złego uczyniłem?
Czy to ja tą cisze zmyłem?
Czy to tylko mój głos?
Czy to moje usta wymierzyły ci cios?
Dlatego milczysz?
Dlatego siedzisz jak pod miotła mysz?
Tyle pytań, brak odpowiedzi
Brak osoby do spowiedzi
Dlaczego to ja wszystko pisze?
Czemu składam to jak klisze?
Powiedz mi czemu?
Czy to wina przeciw sumieniu memu?
Tyle pytań, brak odpowiedzi
Czy to Ja z Ja gawędzi?
Czemu jestem tutaj sam?
Czemu tutaj tyle białych plam?
Moja głowa, mówię z głową
Cisza, echem, mową
Chciałbym te słowa skierować Ku Tobie
Tak wiele ku temu robie
Czy to strach mnie paraliżuje?
Czy to strach mnie ujmuje?
Ktoś mnie ściszył
Ktoś powoli wyciszył
Błagam ciele krzyknij ku jej te słowa
Pozwól, że wydobędę ku niej te słowa! Słowa! Słowa!
Pozwól mi proszę krzyczeć
Chce z bólu ryczeć
Uwięziony w swoim ciele
Cielesnym… jak to boli wiele
Proszę, daj mi prawo głosu
Daj mi chociaż trochę tego głosu
Czy to ty mnie więzisz?
Czy to ty błądzisz?
Czy to tylko moja Glowa?
Czy to strach? Czy to moja mowa?
Tak wiele pytań, a odpowiedzi brak
Tak wiele… a odpowiedzi jakby wspak.
Błagam, odpowiedz mi, czemu ja musze milczeć?
Czemu wolno mi tylko chcieć.
Pragnę jej tyle opowiedzieć
Chce dla niej tutaj wszystko spisać
Nim zacznie w przeciwną strone gnać
Chce uwolnić się z ciała
Chce by i ona kochała
Chce zmienić się w ciche echo w jej głowie
Chce by moje słowa zagościły w jej mowie.
Błagam wypuść mnie.
Błagam, bo coś mnie gryzie
Czy to sumienie?
Czy to te wielkie w sercu kamienie?
Nie wiem, błądzę myślami
Błądzę miedzy tematami
Zgubiłem się… Czy się odnajdę.
Czy dobrą drogę znajdę
Mam tylko jedno pytanie…
Do Ciebie mój świecie, moje kochanie.
Czy podniesiesz moje ciało, i poprowadzisz ku świetle?
Czy założysz na moją szyję pętle ?
Proszę, podaj dłoń i idźmy razem przed Siebie
Kto wie… może znajdziemy się w wspólnym niebie

11 369 wyświetleń
145 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!