Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bóg – Pan od przyrody

Czy poznajesz człowiecze te starcze kroki,
Które przebijają ludzkie trudne ciemności mroki?
Tą osobę z drewnianą laską na swym ramieniu,
Która choć dojrzała serce dziecinne ma w mieniu?
To Pan Bóg – ostoja każdego człowieka
W Sakramencie Eucharystii co dzień go czeka,
A ponadto w przyrodzie – faunie i florze:
Góry, doliny, sucha pustynia i słone morze.
Pan Bóg jako wielki podróżnik Swe dzieci chowa
Nie da by zła się w świecie szerzyła mowa
Mija łany zbóż, lasy pełne jagód, grzybów rudych
Wraz z rojem ptaków, owadów – zwierząt cudnych.
On mimo upływu lat się nie zmienia,
A wszelki ludzki trud zbawczy docenia,
Pomimo ludzkich grzechów ma miłe usposobienie,
Wielką krzepę, wędrować lubi szalenie.
Zagrody nasze widzieć przychodzi
I jak się Jego dzieciom powodzi.
Sam ludu Swego odwiedzi ściany,
Bo lubi mieszkańców między ziemiany.
K, woli rozliczne kwiatki wiosna rodzi
K, woli w włosianym wieńcu lato chodzi
Wino jesień i jabłka rozmaite dawa
Potem do gotowego gnuśna zima wstawa.
W domu i w polu daje nam dary
Serc naszych tylko żąda ofiary.
Przeto śpiewajmy wszyscy razem z weselem:
On moim Ojcem, on Przyjacielem
On wielkim, cudownym Podróżnikiem,
Wszystkowiedzącym, wszechmogącym Przyrodnikiem.

44 471 wyświetleń
371 tekstów
160 obserwujących
  • ladywithhat

    29 November 2010, 22:35

    w myśli plus.
    wrażenie niesamowite .

  • Lucy01

    16 November 2010, 20:38

    podoba mi się ;)

  • torpeda10

    17 October 2010, 13:19

    Dziękuuję wam bardzo i pozdrawiam serdecznie!:)

  • buuu_agaa

    21 September 2010, 16:27

    Nie no, świetnie to ująłeś! gratuluję talentu ;)

  • Nutka67

    5 September 2010, 23:42

    I ja również.

  • Żelek

    5 September 2010, 23:24

    I ja także.

  • Seneka 18

    5 September 2010, 23:00

    Piękny wiersz, jestem pod wrażeniem...