Czemu masz mnie za chorą Gdy śmieję się Z różowych skał? Czemu wątpisz we mnie Gdy latam z niebieskookim feniksem Który powstał jak ja? Czemu drwisz ze mnie Kpisz jak z patyka Który źle upadł na ziemię? Czemu bawisz się mną Jak laleczką voodoo Wbijając pazury aż po samą duszę? Powiedz widziałeś kiedyś niebo Roztrzaskujące się o taflę szkła? Czy widziałeś złote gepardy Biegnące w stronę słońca Zielonego jak ja? Nic nie widziałeś Jeszcze młody jesteś A śmiesz śmiać się ze mnie? Umyj twarz z szarości A potem patrz I milcz, bo słowa zabijają ten wspaniały świat.