Menu
Gildia Pióra na Patronite

Cyganka

Wzrok opuszczony,
klęczy przed kościołem.
Obok dziecko, opatulone z brudną buzią.
Żebrze...
Mruczy coś pod nosem,
może modlitwę?
Ech cyganko,
podnieś wzrok.
Odczytała moje myśli
Spojrzała, i...
Przeszyło mnie coś.
Dostrzegłam w jej oczach
pokorę
szczerość
wiarę.
Dotknęłam jej twarzy.
Poczułam bijące ciepło,
takie inne,
magiczne...
Rzuciłam jej parę groszy.
a ona...
ona uroniła łzy.
Minęło już tyle czasu...
Chwilami,
kiedy jest mi smutno,
pojawia się w myślach
otacza swoim ciepłem
niczym anioł.
Podnoszę wtedy wzrok,
i idę przez życie odważnie.
Jak ona.

27 408 wyświetleń
180 tekstów
11 obserwujących
  • Julka 10

    23 August 2012, 21:35

    Nie wiem, czy sam wiersz, czy opisana historia bardziej przykuła moją uwagę?

    świetny...
    pozdrawiam :)

  • aloya

    23 August 2012, 16:46

    Od serca dziękuję:))

  • Gandziorka

    23 August 2012, 15:27

    cudo..

  • Władysław Andrzej

    23 August 2012, 14:03

    Wszystko ma swój koniec a wspomnienia sie przydadzą w mroźne dni

  • aloya

    23 August 2012, 13:08

    Dziękuję serdecznie.
    Pozdrawiam milutko:))

  • eskimoska86

    23 August 2012, 12:35

    ładnie:)