Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ciemna ulica zaplanowała nasze spotkanie.
Rozświetlona tylko dogasającym żarem uczuć
Wracałaś Bóg sam wie skąd.
Ja szedłem odkryć nowy ląd
Wałęsający kot.
Kulawy pies.
Pusta butelka po wódce
Z dwoma tulipanami
Najchętniej wbitymi w szyję.
Spojrzałem Ci w twarz, oczy chowałaś pod skrzydłami nieba.
Chciałem wykrzyczeć Ci milczącym wzrokiem.
Wszystko, nawet jeszcze więcej.
Te nieprzespane noce
Niedotrzymane obietnice.
Wałęsające się myśli.
Dławiące uczucia.
Punktowałaś mnie kastetem słów.
Zachodziłaś od tyłu, bezimiennie .
Bez celu, bez potencjału,
Odejdź i nie wracaj.
Nie wpieprzaj się z brudnymi butami.
Do mojego nowego, bezCiebiepoukładanego świata.

‘’ile Cie trzeba dotknąć razy, żeby się człowiek poparzył”
Happysad

16 294 wyświetlenia
237 tekstów
71 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!