cicho szepczę by świata nie zbudzić w najciemniejszą nocy godzinę słowa które są życiem i konaniem zarazem
już świt się zbliża mroku morderca bledną gwiazdy udręczonej duszy drogowskazy szukam dlań kryjówki w katakumbach czasu by wytchnienia doznała nim czerni swym aksamitem noc świat okryje
w poświacie księżyca serenadę cichutko śpiewam odpowiada mi nocy cisza