kielich
chciałbym wznieść
ten kielich goryczy
w toaście
za polityków
obietnice dobra wszelakiego
przyobleczone
w piękne kłamstwa słowa
wypijmy mili moi
choć cierpki smak tego wina
za kłótnie sejmowych koleżków
(w naszym jakoby imieniu)
o rzeczy błahe
wzmianki nawet niegodne
by brutalna prawdę
głęboko schować
pogardę dla tego motłochu
który ma wybrać
i nie rozliczać z obiecanek
ostatnią zaś kroplę
co na dnie została
za nas wlejmy w nasze gardła
byśmy ich wszystkich
przetrwali
Autor
159 517 wyświetleń
1079 tekstów
54 obserwujących