Nie dostrzegamy swojego dobrego losu często całe życie narzekając, ale tak chyba ma być w tej walce dobra ze złem, albo dostrzegamy, tylko rzadko, tylko na chwilę..
Bo ja po północy zmieniam się... na lepsze... jeszcze. :P Twierdzisz, że to już... bezsenność, nadmierna potliwość, rozdrażnienie, uderzenia gorąca, huśtawka nastrojów... ? Taaaak, czuję się stara, już nie ta jędrność pośladków i biust się opuścił.... chyba pójdę sobie kupić nową torebkę. :P:P:P:D ha ha Miłego dnia. :)
Natalio, aukcyjnie i całkiem wnikliwie, człowiek wymaga, złorzeczy, uzurpuje sobie prawo do narzekania, nie zauważania i nawet nie pomyśli, że w końcu Bóg ma też serce... ;)
Artur, Twój komentarz sprawił mi najwięcej radości, i to wcale nie z powodu słowa "geniuszem", (bo tutaj przesadziłeś, ale bardzo miło, nie powiem ), lecz z powodu, że wywaliłeś mi w twarz wałkowanie miliard pierwsze. I rację masz, a ja na swoją obronę tzw - czasem człek musi i mam mały dowód na swoją obronę, ze ta tematyka u mnie nagminna nie jest:)
No i ~Yestem... Ty to masz jazdy ! :P To dlatego, że po północy ? czy może andropauza ? :P Ano biedny, nic tylko współczuć ;) Wzajemniam :)
Najstarsza to prawda na świecie Nikt jeszcze nie dogodził kobiecie :D To PMS połączony z okresem... czyli kumulacja... :P Biedny Bóg... ;) Fajne. Pozdrawiam. :)
Niezwykły ;). Tak tylko wyceniona wartość jest doceniona i tylko taka wartość ma szansę trafić na odpowiedzialnego właściciela .. Wybacz że ja tak aukcyjne Onejko ;) ale w końcu Bóg to także człowiek jakby, w metaforycznym wymiarze " na podobieństwo wzoru swego ...." Tytuł mocny ;) przemawia oj przemawia ;) pozdrawiam ;)