Menu
Gildia Pióra na Patronite

żywioł

pioruny walą
grom z nieba
ulewa grad narobiły szkód
nie twardy im drut
zniszczyły ludzki trud
drogi mosty lasy
zapadł się dach
w domu strach
wiatr wieje szaleje
nikomu przywileje
on się nie starzeje
wciąż na sile
rzeka koryta szuka
szybko płynie
to cud jak nikt nie zginie
coraz wyżej unosi się
nie tylko wiatr
ale i woda ludźmi tarmosi
dramat
tragedia
w jednej chwili
nie dobra pogoda
swawolisz
zamartwiasz
wodogrzmotem ludzi nie ocucisz
czemu smucisz

odpowiedz
że nie wrócisz

słyszysz
w ciszy po burzy
nie ustają

krzyki

lament się szerzy

Krystyna Sz. 26.10.2011r.

75 672 wyświetlenia
819 tekstów
92 obserwujących
  • krysta

    13 June 2013, 10:01

    Starlight. dziękuję za odwiedziny i miłe słowa komentarza...pozdrawiam :)

  • krysta

    12 June 2013, 16:16

    Agnieszko dziękuję za odwiedziny i kilka słów...pozdrawiam :)

  • misiek45

    12 June 2013, 13:50

    Dramatycznie i jakże prawdziwie ujęłaś w wierszu ten żywioł Krysiu-pozdrawiam serdecznie :))

  • krysta

    12 June 2013, 12:07

    Adamie... dziękuję za czytanie i opinię...
    Sol 8... dziękuję za zeszyt...
    Pozdrawiam :)

  • krysta

    12 June 2013, 00:51

    Anno dziękuję za odwiedziny...pozdrawiam na dobranoc :)

  • krysta

    12 June 2013, 00:48

    Bogdanie pięknie ująłeś słowami ''Przywiązanych do szczęścia duchowego,nic nie jest w stanie zatopić.''
    ...a co ze słabymi ludźmi..?