Hehe, do grudnia daleko, ale po drodze są imieniny, urodziny, sierpień :) Aczkolwiek tym razem Smoku żadna tam tego :) Nie tylko Ta, która wszystko znosi, wprawia ziemię w ruch. Chociaż... :))
M. się wzruszyła jak chyba nigdy dotąd tutaj. Dlatego na komentarz musisz poczekać drogi Autorze, aż znajdę w sobie dość godne słowa, by Ci podziękować.
Dziękuję Wam bardzo, to niezwykle motywujące, a już zaczynałem wątpić, że nie ma słów, które można dać komuś, jak serce :) Chyba wena mnie dopadła :)) Ale przy piątku to raczej z przemęczenia :D
Jeszcze raz dziękuję i wszystkiego dobrego dla Was.