A może tak poprostu to skończyc czy lepiej wspinać się po niekończących się schodach rzeczy które miały być rozbite,nigdy się nie naprawią im więcej czasu tracę,tym bardziej to boli ale zamiast wciąz iść do przodu etap nie odmowy może być dość silny tak silny jak silny narkotyk powodujący konflikt w umyśle gdzie wszystko staje się czarne wszystko się musi skończyć wiem tylko,że nie chce być zapomniana. http://www.youtube.com/watch?v=qwVsqQt0sXA
Mambko - to są sprawy wagi niezwykłej! bo życia i śmieci oraz losów narodu. Nie wyobrażam by można je ignorować . Zjawisko lekcewazenia śmierci prezydenta jest dla mnie tak nieludzkie że rodzi się bunt i w konsekwencji ostra dyskusja. Wczorajsze starcie jest typowym momentem w konfrontacji takich jak ja z takimi jak ty. Dzieją się rzeczy straszne wobec których nie mozemy być obojetni. Na dowód że jest to typowe starcie- dedykuje Ci piosenkę sprzed ok 3-miesięcy-teraz dodaną . Inspirowana była rozmowami z braćmi -kuzynami. Tekst ostatnio dodany - ( na 100 % mam szacunek do swych rozmówców ) Bo widzisz - ja nie pozwalam wam nie pamiętać - zakazuję być nieświadomymi - ja zakazuję wam odczłowieczać .