Wiara którą chce się żyć

A ja wierzę w jeże jeżyny - ostrężyny
Wierzę, że Bogiem z nich nalewki łyk

A ja wierzę że Anioły to motyle
Wierzę pocałunkom mojej dziewczyny
Wierzę że czyśćcem od siódmej
Do piętnastej smaku jej ust brak

Wierzę że księżycami słońca
Są kwiaty słonecznika
A czarną dziurą człowiek
W którego ustach jesienią
Smak słodyczy węgierek
Głośnym mlaskaniem nie znika

Wierzę wiarą co jest miłością
Wierzę wiarą co jest radością
Wierzę mocno swojej wierze
Choć ona tobie jak autostradą pod prąd
Tak bardzo bardzo tak wspak