Potrzebujesz kogoś do kogo będziesz mogła zadzwonić o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać na życie, płacząc z bezsilności. A ja nie rzucę słuchawką tylko wyciągnie mnie na spacer w piżamie,boso, przytulę zostanę tak długo jak tylko Będziesz chciała. Bo Wiesz... Jestem wcieleniem największego zła, ale Zarazem odzwierciedleniem najskrytszej dobroci, Umiem być demonicznym facetem,ale Zarazem niewinnym i słodkim chłopcem,Zatapiam się w bezbrzeżnym smutku,By za chwilę zanosić się z radości, Potrafię ranić do głębi serca, ale Zarazem ocieram łzy kojąc pocieszeniem. Jestem!