Ja nie będę ukrywał, że ciężko mnie "zamknąć" :D, to tez nie będę ukrywał, że wiele pomysłów powstaje żeby mnie uciszyć, a potem dopiero kolejne, które tę ciszę podtrzymają :). Więc chyba spokojnie mogę wystąpić przed szereg :D.
Grzegorz, przecież tutaj da się mówić konstruktywnie a nie milczeć. I teraz dylemat: czy na przekór regulaminu dodawać zbędną interpunkcję symbolizującą jakąś minę, bez żadnej treści, bo mówi bardzo wiele, czy faktycznie pozostać milczącym i poczekać aż autorka z moim milczeniem doda jakąś myśl i tam powiedzieć, ze to po części moja zasługa? :D bo tak też się da i nie będzie to kłamstwem.
Niewielu w świetle całej ludzkości, nie musi znaczyć niewielu dla jednostki. A jak widzą to te cztery osoby? Może jesteś dla nich jedyną osobą, przy której mogą milczeć konstruktywnie, przy której czują się konstruktywnie? Dla nich możesz oznaczać jeszcze więcej wiele :).