Menu
Gildia Pióra na Patronite

yestem

Zażartował bezmyślnie.
Pomyślała, że kpi z niej bezczelnie i rzuciła w niego śmierdzącym granatem.
Wydawało mu się, że ona tylko tak na postrach wytoczyła ciężką armatę,
by być górą w słownej zabawie.
Zażartował boleśniej, chociaż miał już odpuścić,
Bezsensownie pomyślał, że ona do muru przyparta odpuści i uśmiechem wszystko zakończy.
Sercem zranionym nacisnęła guzik czerwony i wysłała rakiety wprost na łąki stokrotek.
Stanął w rowie życiowym czołg bez lufy z chabrem suchym zamiast anteny.
Rozerwaną armatę ktoś miał zabrać do raju, ale w stronę złomowiska dziwnie podąża.
Czy odnajdą się jeszcze i zakwitną stokrotki na ziemi od krwi ciężkiej?...

104 619 wyświetleń
934 teksty
104 obserwujących
  • 25 September 2011, 23:13

    Dziękuję za Wasze miłe słowa i kropki. :)
    Ali też dziękuję. :P

  • sprajtka

    23 September 2011, 19:48

    Zmuszasz mnie do czytania...streszczaj się:)

  • Voyage

    23 September 2011, 16:01

    Co tam stokrotki, cała łąka kwiatów wyrośnie..hehe..;), oby !

  • motylek96

    23 September 2011, 12:10

    ...