Zwykle ktoś inny, bez względu na to, co było posiane, burzę zbierają nieszczęśnicy, a żniwo ci, którzy się nie natrudzili... Roztropność siewcy bywa czasem niedostateczna, ale nie da się wszystkiego przewidzieć. Czasami zasiane ziarno bywa sprawdzianem nie tylko dla siewcy, dla tych, co kochają ziemię, dla tych, którzy wątpią w jej urodzajność, ale też dla... samej ziemi. Pozdrawiam. :)
Bo trzeba być rolnikiem indywidualnym, który sieje, uprawia i zbiera, a dzisiaj wszyscy są przygotowywani do grania ról fragmentarycznych, znaczy są epizodami, mało kto umie odegrać cały spektakl i nie być w nim marionetką. Plon zbiera ten kto się śmieli:)