Wszystko wokół ciemne jakby toczyła świat nieuleczalna choroba Z każdego zakamarka spogląda smutek i trwoga Niebo zasłoną smutnych powiek okryte Gwiazd nie ma, serce stanęło w piersi jak wryte Morze już wyschło lub zapadło się do środka Piach ludzkich łez pozostał Wciąż słyszę fale i szum i zapach zwilżonych chmur Smak słodki na ustach, pamiętam kolor słońca i głos