Przyznam szczerze, że zmusiłeś mnie do przemyślenia tej myśli ponownie. Gdy się tak nad nią teraz zastanawiam pod kątem zadanego przez Ciebie pytania... no cóż, sądzę, iż jest to nieco ze sobą powiązane. Zatrzymałam się na pewnym etapie życia, przez co życie zaczęło przeciekać przez palce...