Menu
Gildia Pióra na Patronite

„Wiesz co? Pewnego dnia, usiądziemy razem przy herbacie, a ja opowiem Ci, jak bardzo byłeś dla mnie ważny. Jak każdego dnia wstawałam z nadzieją, że wszystko będzie pięknie, że nikt nie zdoła tego spieprzyć. Jak morda cieszyła mi się na Twój widok, jak czułam się przy Tobie tak swobodnie, jak byłeś moją pierwszą myślą zaraz po przebudzeniu i ostatnią przed zaśnięciem… Mimo tego, że nie doceniłam tego wszystkiego, że nie wykorzystałam tylu szans podziękuje .. nigdy nie wiedziałam, że jestem w stanie pokochać kogoś tak mocno, że bez niego nie będę potrafiła odnaleźć sensu życia. Nigdy tego nie chciałam, broniłam się rękami i nogami, ale to wszystko na marne. Pewnego dnia pojawiłeś się w moim życiu, a od tamtej pory bywałeś już tylko częściej i częściej, a ja wraz z tym wszystkim stawałam się słabsza, bo poświęcałam dla ciebie wszystko, a świadomość, że pewnego dnia cię stracę, zabijała mnie od środka .. Wiesz czego pragnę? Żeby w końcu wszystko było okey. Żebym mogła zasypiać z myślą że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Cię zobaczyć, przytulić, złączymy swoje dłonie i powiemy ile dla siebie znaczymy. Bym mogła nosić twoją za dużą bluzę, która przesiąknięta będzie twoim zapachem. Byś śmiał się ze mnie gdy palnę jakąś głupotę, by siedząc Ci na kolanach bawił byś się moimi włosami. Po prostu bądź, zostań, i nie odchodź. Ale to tylko marzenia powiem Ci to wtedy gdy dorosnę a teraz pozwól mi być dalej dzieckiem”.

578 wyświetleń
12 tekstów
0 obserwujących
  • Kacperek

    13 June 2013, 01:24

    Pięknie szczere, koszmarnie smutne. Dusza na widelcu często staje się łakomym kąskiem dla losu... a to nie jest dobry kucharz ;-)