W dzisiejszych czasach nie wiem jak się zachować gdy mnie coś ewidentnie rozczaruje. Zacznę płakać- emocjonalna intrygantka. Twarz bez emocji- zimna suka.
Natura człowieka jest dość narzekająca więc pewnie jak byśmy znalazły się w tamtych czasach przynajmniej ja narzekała bym na prostowanie włosów żelazkiem bo prostownicy raczej kupić nie było można :)