Uśmiech stał się ostatnimi czasy szykanowany. Za co? Za to, że jest niezwykły. Jestem głupia wariatką śmiejącą się z powietrza, podczas gdy przecież wszyscy mają problemy! powinnam się już ubrać odświętnie i sama zapaść pod ziemię! Najlepiej na czarno i z karteczką na czole: "umarła ze śmiechu i dobrze jej tak". tak, dobrze mi tak:)