Muszę przyznać że zatrzymałam się przy tej myśli gdyż twierdzę iż powinniśmy być zawsze sobą. Jeśli komuś się coś nie podoba, jego problem...chyba że jest to osoba którą kochamy. :)
Pewnie,że liczy się najbardziej charakter... Twoją myśl przerobiłam na żeńską,ponieważ, uważam,że nikt nie powinien zmieniać drugiej osoby na swoją modłę.Jeśli chce się z kimś być to należy zaakceptować wady i wariactwa.. Czyli ,że się z tobą zgadzam :)))