Ta myśl jest po prostu genialna. Barany - uczestnicy owczego pędu podgryzają się, szczują na siebie, knują intrygi, i nie ma reguły - tak samo czynią to kobiety jak i mężczyźni, dlatego tak rzadko emanuje ze mnie miłość do człowieka, bo człowiek to przesadne określenie na niektóre chwasty na dwóch nogach.