Menu
Gildia Pióra na Patronite

to ona
zamordowała mu córkę
jego żona też nałykała się czegoś skutecznie
nie mógł sobie z tym poradzić
przyszedł na dyżur pijany

przywieźli zamorzoną głodem chudzinę w agonii
bez dokumentów
bełkotała coś o krwi na rękach

nikt nie wie jak on to robił
gdyby przywieźli mu wtedy córkę
uratowałby obydwie
gdyby miał wtedy dyżur

tylko obydwie

- będzie żyła... będzie żyła... będzie żyła...

grzeją się głowy tęgie
dlaczego akurat jego rękoma ją
poko...

104 601 wyświetleń
934 teksty
104 obserwujących
  • 23 April 2014, 22:10

    Dziewczyny, to bardzo prosty tekst, nie żartujcie, że tu czegoś można nie rozumieć. :)
    Jak odgadniecie, kogo przywieźli, to cała reszta wyda Wam się na poziomie podstawówki.
    Wybaczcie, że niczego trudniejszego moja chuda głowa nie wymyśliła. :D
    Pozdrawiam.

  • 22 April 2014, 07:36

    Hm.... Kiedy używałam sformułowania ''ich troje'' miałam jedynie nazwę zespołu na myśli , dlatego podkreśliłam swoją przenośną fanaberię cudzysłowem , ale w zaistniałej poniższej sytuacji postrzegam swój niefart niczym samosprawdzającą się przepowiednię ;););)
    Pozdrawiam ....'' śmigusem '' z racji oktawy ;););)

  • 21 April 2014, 21:32

    Aniu, moja chuda głowa nawet nie próbuje kobiecych tęgich zrozumieć, wie dobrze, że to niemożliwe. :)
    Siebie nie stawiam ani na piedestale, ani poniżej, ani obok. Omijam piedestały, mają ponurą i daleką od prawdy aurę, ale powiem Ci jedno, nie dociekam, kto ma rację, bo wiem. :)))

  • 21 April 2014, 19:38

    Aniu, nie pozwolę pozbawić się uszu, języka, oczu... co do mózgu... hmm, kombinuj. :D
    Przedwcześnie stwierdziłaś jedynie obecność młotka i mięśni, ale skoro już poznałem Twój ideał mężczyzny, to teraz zazdroszczę Bogdanowi, bo nasuwa się wniosek, że On ma wszystko. :))
    Nie jest tak źle ze mną, wodospady nie są nazbyt głośne. ;)

    Natalio, ciekawa jest Twoja analiza, jednak nie wiem, dlaczego wydaje Ci się, że uratował troje?
    Pomijając gusta muzyczne napisałem, że uratowałby obie, córkę i żonę, tylko dwie, ale... nie mógł.
    Kogo w takim razie... uratował? ;)

    Bardzo się cieszę, że mimo świątecznego nastroju znalazłyście czas i chęci na polewanie mojej chudej głowy. :)

  • 21 April 2014, 11:00

    Ech Ty Anno .... metaforo kochana , jak Cię dorwę to Cię utopię chociaż do pasa w dół ;)
    polubiłam tą Twoją alegoryczną przystań podchwytliwego sarkazm przyznaję na forum
    chyba ją sobie odkupię jak ją już wystawisz na akcji .. bez względu na cenę ;))

  • 21 April 2014, 10:11

    Nigdy nie kierowała nim, ani zemsta , ani zawiść , ani zazdrość , tylko dlatego udało mu się uratować " ich troje " Po przeanalizowaniu Twojego tekstu nasuwa się inne pytanie , do ''tęgich głów '' skierowane , poniekąd
    Czy aby na pewno " On" jeszcze gdzieś bywa czasami ...
    może tylko jego duch pijany
    wegetuje
    na bezdrożach
    człowieczeństwa ..
    Ulewy życzę .... nieumiarkowanej w odczytywaniu Twoich zagadkowych , mających coś z Picassa obrazów sytuacyjnych , malowanych przez Ciebie mocnymi wyrazami, nie tylko emocji , Arturze . Hm przyznaję jaskinia tak bogato ''rzeźbiona stalagmitami'' może zaskoczyć nie jednego , zaraz na wstępie
    ;)

  • 21 April 2014, 09:14

    Miłego świętowania Wam życzę i zmykam celebrować nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. ;) :D

  • 21 April 2014, 09:10

    Aniu, dziękuję.
    Suche? Nieprawda. :)

    http://www.youtube.com/watch?v=lcL678AASFc

    Video lcL678AASFc
  • 21 April 2014, 09:02

    Teraz mnie mokra głowa będzie bolała... przez te różnice ciśnień na różnych wysokościach. ;) :D

  • 21 April 2014, 08:45

    Dziękuję. :)
    Bogdanie, Tobie i Ani też najlepsze i niech Wam się dzisiaj przelewa. :))