To nie jest tak, że kochasz go za jego wygląd... Kochasz ten jego zawadiacki uśmiech, wpatrzone w Ciebie wesołe oczy, dotyk i ciepło jakim Cie zawsze otacza i to, że uwielbia Cię bez względu na wszystko... Po prostu i zwyczajnie kochasz go za to, że jest ;)