To dziecko miało być nagrodą za lata wyrzeczeń. Miało być zapisane na lekcje tańca i fortepianu. Miało odnosić sukcesy i być dumą dla swoich rodziców. Jednak... ...plany nie przewidziały chorego dziecka. Ta marna konstrukcja oczekiwań jakie postawiono wobec jeszcze nienarodzonego niemowlęcia, rozsypała się niczym domek z kart, po jego urodzeniu. Wraz z narodzinami chłopczyka, narodziła się zawiść, żal i obwinianie siebie nawzajem. A przecież ten mały szkrab chciał być tylko kochany.