Spotkanie z Weną przypomina seks. Przychodzi, podnieca do granic wytrzymałości, aż wykrztusisz z siebie wszystko, co masz w środku, pozwoli trwać w ekstazie i daje długi odpoczynek.
shatti
Autor
20 April 2012, 23:38
Nie robiłam tego z Weną :) z nią fajne?
20 April 2012, 23:30
nie fajnie... nie lubię wykrztuszać