Menu
Gildia Pióra na Patronite
R.A.K.

R.A.K.

Spijajmy z czary naszych wspólnych chwil jak najwięcej, tak aby przetrwało i by nie dokonało żywota w nas to, co pragnień naszych stało się słodkim zaczynem a oczekiwanie na spełnienie, choćby trwać miało wieczność całą… jeśli się dokona zdawać się będzie chwilą, której zapomnienie nie okryje nigdy swym całunem nicości.
Przyjdzie w końcu taki czas, kiedy we wspólnie schwyconym oddechu trwać będziemy do granic omdlenia a chwila ta stanie na piedestale tych najpiękniejszych, zaś wspomnienie o niej będzie wypełniało wszystkie wolne myśli, pośród których ta będzie należała do tej rozkosznej ich plejady, którym zmysłom oprzeć się nie sposób… tych, które bezwstydnie domagają się ciągle o jeszcze…
Nie opierajmy się więc drżeniu, usłyszmy zmysłów wołanie, które poza umysłu cudnych uniesień, domagają się swego odwiecznego prawa…

33 420 wyświetleń
270 tekstów
400 obserwujących
  • Voyage

    22 April 2012, 19:14

    .

    to mój koment, boć przecie już nie da się nic dopisać ;)

  • 20 April 2012, 11:37

    Cokolwiek nie dorzucę, będzie profanacją.
    Powiem tylko, jaka była moja pierwsza reakcja:

    Qurde, super :)

  • azle

    19 April 2012, 09:40

    ech wyobraźnia mi się włączyła czytając Twą myśl...i jak ja teraz mam pracować??? :):)

  • m_orczyk8

    18 April 2012, 13:10

    Doskonałe! To jedna z niewielu myśli (tych dłuższych), które czytam z zapartym tchem... do samego końca. Zbliżam się ku ostatnim słowom i chcę jeszcze... i jeszcze...
    Pozdrawiam

  • R.A.K.

    18 April 2012, 10:17

    Andrzejku w tym temacie każdy tekst byłby za krótki... po prostu sie nie da... i mimo iż przepastne tomy o tym traktują to zdaje się być jedynie "liźnięciem" zagadnienia, które jest niewyczerpalne a samo słowo nigdy go do końca nie zdefiniuje...
    Pozdrawiam i miłego dzionka życzę :)

  • R.A.K.

    18 April 2012, 09:50

    Och! Dziękuję! :)

    Pozdrawiam wiosny tchnieniem :)

  • PannaTalarkowa

    18 April 2012, 09:48

    Poezja, super się czyta. Pozdrawiam.