Są dwie opcje: Albo się rozpłaczę i będę miała wszystko w d.... Albo zacisnę pięść i będę patrzeć na to co się dzieje wokół. Szkoda, że nie mogę połączyć tego w całość. Bo chciałabym i ryczeć i walić pięścią w stół!
Niestety muszę być "silna", bo Oni ode mnie tego wymagają. I jak tu być sobą?..
Dziękuję za miłe słowa. Tak trzeba być sobą, oczywiście. Ale niektóre osoby tego nie rozumieją i nie potrafią zaakceptować mnie taką jaką jestem. Pozdrawiam. ;))
... być sobą, niektórzy po prostu tacy sa, nie maja niczego pośredniego, a reszta, reszta chyba sie do tego przystosowuje, lub też stara sie isc po prad i być kim chce.