Menu
Gildia Pióra na Patronite
YourSky___

YourSky___

Pojawiła się, gdy siedziałam przy leśnym strumyku. Wydawało mi się, że byłam szczęśliwa, tymczasem, gdy przyszła wszystko stanęło na głowie.

Zobaczyłam świat w innych barwach, było mi strasznie ciepło, kipiałam radością, pokochałam życie.
Choć pojawiały się różne problemy, było nam razem dobrze. W całej tej euforii zapomniałam zapytać jak się nazywa.
Nigdy nie zastanawiałam się ile ze mną zostanie, bo wydawało mi się, że nie potrafimy już bez siebie żyć.
I wtedy nadszedł ten dzień. Znajdowałyśmy się w tym samym miejscu gdzie Ją poznałam. Powiedziała, że nadszedł na nią czas. Nie mogłam tego zrozumieć. Zaczęłam krzyczeć, co zrobiłam źle, dlaczego akurat teraz chce odejść. Spostrzegłam, że bez Niej, nigdy nie byłam do końca szczęśliwa, nie byłam do końca sobą.
Ona spokojnie odpowiedziała :
- Nie martw się. Kiedyś na pewno nasze drogi się jeszcze skrzyżują. Teraz muszę odwiedzić kogoś innego. Pokazać mu jak można żyć inaczej.
- A skąd będę wiedziała następnym razem, że to Ty ?!
- Gdy tylko będę się zbliżać, od razu mnie poznasz.
- To powiedz mi chociaż jak się nazywasz.
- Mówią na mnie Miłość. Do zobaczenia ! - powiedziała i odeszła.
(...)Pozostawiła mnie samą, zrozpaczoną. Nawet nie byłam w stanie pożegnać się z Nią .
Nagle ktoś się pojawił. Z iskierkami w oczach podeszła i przytuliła mnie.
- Kim Ty znowu jesteś ?!- wykrzyczałam- Zresztą nie chcę Cię ! Odejdziesz jak wszyscy, a ja po raz kolejny będę cierpieć !
- Nie, -odpowiedziała aksamitnym głosem.- Ja Cię nie zostawię, zresztą zawsze Ci towarzyszyłam, tylko byłam w cieniu, dlatego mnie nie widziałaś.
Nazywam się Nadzieja, miło mi.

391 wyświetleń
10 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!